All Articles

Moje cele programistyczne na rok 2022

Śledzenie progresu, odhaczanie wykonanych zadań, usuwanie tych, które jednak mi nie leżą czy dodawanie nowych celów to aktywność, które lubię wykonywać.

Poprzedni rok miałem dość luźny względem postawionych sobie celów. Raczej robiłem to, co mi na dany moment życia było potrzebne, był to też rok luzu za sprawą roku 2020, który dał mi w kość.

W 2021 roku wykonałem test Gallupa, który pokazał mi, że jednym z moich talentów jest Focus, czyli Ukierunkowanie. Jest to talent mówiący o tym, że jestem osoba, która powinna spisywać sobie cele oraz zadania, aby osiągać więcej.

People who are especially talented in the Focus theme can take a direction, follow through, and make the corrections necessary to stay on track. They prioritize, then act.

Attach timelines and measurements to your goals, and keep track of your progress. Regularly meeting your objectives will prove that you are moving forward and inspire you to do more.

Z racji tego, że w 2021 nie posiadałem rozpisanych celów a wykonanie w międzyczasie testu Gallupa oraz przeczytanie książki Metoda Tęczówki sprawiły że zacząłem rozpisywać cele i zadania na najbliższe lata. Rozpisałem je metodą Trzy Poziomy z kursu Mirosława Burnejko i wszystko zaczęło iść do przodu wraz z początkiem roku, ale czegoś mi brakowało.

Tym brakującym elementem były właśnie cele programistyczne, jak każdego roku miałem w planach, aby nauczyć się nowej technologii lub przejść jakiś kurs, tak w tegorocznych planach pominąłem tę kwestię.

Na początku stwierdziłem, że jest to dobre podejście, gdyż w lutym zmieniam firmę. Technologie, w których przyjdzie mi pracować są takie same (zapewne z małymi zmianami) jak te, z którymi pracuje aktualnie. Stwierdziłem więc, że to czego będę potrzebował się nauczyć - nauczę się na bieżąco. Pozostałe cele związane z nauką nowych języków programowania czy frameworków, nie są mi potrzebne.

I w sumie nadal tak sądzę, nie mam żadnej technologii, której chciałbym się nauczyć. Raczej chcę być lepszym w tym czego już używam, bo to mi daje pieniądze i pozwala pracować jako programista. Nauczenie się nowego frameworka nic mi nie da, bo i tak zapewne po użyciu go do jakiegoś pet projectu zapomnę większość po jakimś czasie.

Pomyślałem, jednak że lepszą rzeczą będzie zabrać się za cele związane z programowaniem, ale nie bezpośrednio z nauką jakiejś technologii czy kodowaniem. W taki oto sposób zbudowałem listę sześciu celów/działań na 2022 rok, które mam zamiar wykonać i się ich trzymać w przyszłości (wyrabianie sprzyjających nawyków).

1. CodersCamp

Od bodajże listopada 2021 jestem mentorem na darmowym bootcampie programistycznym CodersCamp. Od grudnia moja grupa podopiecznych pracuje nad projektami, a ja jestem ich mentorem, który pomaga im w aspektach wyboru technologii, podejścia do rozwiązania problemów w kodzie, przekazuję wiedzę jak pracuje się w zespole, jak korzystać z gita, robię coder review itd.

Świetnie się w tym odnajduje, samo śledzenie progresu innych osób jest ciekawym zjawiskiem a moim celem w tym punkcie jest doprowadzenie podopiecznych do końca kursu, tak aby byli w stanie znaleźć pracę jako frontend developer.

2. Organizacja wiedzy

Często, gdy przerabiałem jakieś kursy na temat bibliotek, technologii czy pewnych rozwiązań, które mogę zastosować u siebie, to wiedza ta lądowała w różnych miejscach. Czasami był to notatnik papierowy, często były to aplikacje typu Evernote czy aktualnie używany przeze mnie Notion.

Myślę, jednak że najlepszym miejscem na nową wiedzę, która chcemy posiąść - jest nasz mózg. Jednak warto go wspomóc przez gromadzenie wiedzy w poczekalni. U mnie najprawdopodobniej będzie odpowiadał właśnie Notion przez to ile posiada szablonów, w których mogę zbierać notatki. Dodatkową aplikacją nad, która chcę się pochylić będzie Obsidian lub coś podobnego, aby robić połączenia między notatkami.

3. Organizacja pracy

W tym punkcie wchodzą trochę kwestie tego jak pracowałem przez cały 2021 rok. W tymże roku pracowałem 100% zdalnie, w biurze byłem tylko po sprzęt, bo niestety 90% mojego zespołu pochodziła ze Stanów Zjednoczonych a pozostałe 10% z Ukrainy, więc nawet nie byłoby opcji się spotkać i wypić kawę

Czuje jednak że praca zdalna w takiej formie jaką prowadziłem w tamtym roku zaczęła się odbijać źle na mojej produktywności oraz umiejętności skupienia. Zacząłem być coraz bardziej rozkojarzony, potraciłem wszystkie rytuały pracowania przez to, że moja praca była asynchroniczna (zaczynałem pracę od 11 a o 18:30 miałem daily).

Wiem, że muszę nad tym popracować tak, aby oddzielać życie zawodowe od życia prywatnego, najprawdopodobniej stanie się to po przejściu do nowej firmy w lutym. Będę chciał powoli wdrażać pracę do maksymalnie godziny 17, tak aby pozostała część dnia służyła odpoczywaniu oraz zajmowaniu się rzeczami niezwiązanymi z kodzeniem.

Wiąże się to też, z tym że ta pierwsza część dnia, którą wcześniej poświęcałem na swoje rzeczy typu nauka, przerabiania kursów, czytanie książek czy pójście na siłownie, będzie musiała być teraz przesunięta albo na wcześniejszą porę (6-9 rano) lub na czas po pracy. Będę chciał do kalendarza wprowadzić focus time, tak aby na nowo budować swoją uważność i umiejętność skupiania się na jednej rzeczy.

4. Bycie na bieżąco

Na stanowisku frontend developera pracuje od ponad 3 lat. Zawsze wiedziałem, że warto być na bieżąco z tym, co się dzieje dookoła i tak starałem się robić. Głównie skupiałem się na tych technologiach, w których pracuje i nie za bardzo interesowało mnie wyjście poza te ramy.

Tym samym w tym roku chcę więcej próbować nowych technologii, bibliotek czy rozwiązań automatyzujących pracę. Myślę, że próbowanie różnych rozwiązań pomaga w przyszłości podjąć lepsze decyzje. Jak spróbujemy kilku usług oferujących hosting, to w przyszłości będziemy w stanie określić mniej więcej, które rozwiązanie będzie dobre dla danego klienta/usługi.

Co prawda trochę kłóci się to z tym co pisałem wcześniej - czyli unikaniem uczenia się technologii. Chodzi mi tutaj jednak o danie sobie większej możliwości próbowania. Zawsze podchodziłem do nowych technologii w taki sposób że chciałem poznać ją dogłębnie, co z biegiem czasu uważam za marnowanie naszych zasobów. Zwłaszcza w momencie gdy nie mamy z tego większych benefitów niż pochwalanie się że znamy nowy framework.

5. Książki techniczne

Mam na półce kilka książek technicznych, które chce przeczytać. Z reguły problem z książkami dotyczącymi technologii jest taki, że wiele zawartych w nich informacji jest przestarzałych.

Wiem, jednak że są także książki, w których zawarta wiedza jest ponadczasowa i w takie książki muszę się zaopatrzyć. Między innymi jest to Czysty Kod Roberta Martina czy Pragmatyczny Programista Andyego Hunta.

6. Kursy

Kolejnym celem pomimo tego, że chcę uniknąć nauki technologii, których możliwe, że nigdy w życiu nie wykorzystam jest skończenie kursów, które już zakupiłem. Nie jest ich dużo bo są to raptem trzy kursy.

Jeden z nich to kurs dotyczący NextJS, który chcę skończyć, gdyż na co dzień pracuje w Reakcie, a Next jest pewną formą rozszerzenia go.

Drugi kurs to szkolenie Architektura Na Froncie, która co prawda można uznać, że skończyłem, ale wiem, że do większości poruszanych tam tematów muszę wrócić by lepiej utrwalić i zrozumieć zawartą w nich wiedzę.

Ostatnim kursem jest Epic React od Kent C. Doddsa, gdzie zostało wiele materiałów dodatkowych oraz kilka pominiętych przeze mnie kwestii.

Wszystkie kursy są związane z technologią, w której na co dzień pracuje. Uważam więc że dodatkowa wiedza, którą będę mógł wykorzystać w projektach nie zaszkodzi, a wręcz pomoże.

Podsumowanie

Byłoby chyba na tyle, pewnie założenia i cele jeszcze się zmienią, gdyż tak jak wcześniej wspominałem w lutym zaczynam nową pracę, a to zawsze wiąże się z potrzebą nauki jakiejś technologii, wdrożenia się w projekt i szeroko pojętej adaptacji do warunków, w jakich przyjdzie mi pracować.

Niemniej jednak mam ogromną motywację, żeby kilka rzeczy zmienić i jest to spowodowane głównie poprzednim rokiem, w którym myślę, że najbardziej znaczącą kwestią w rozwoju mojej osoby jako programisty była praca z zagranicznym zespołem w modelu asynchronicznym. Stawiło to mnie w nowej dla mnie sytuacji, gdyż to ja byłem odpowiedzialny w 100% za swoje zadania, to jak je zaplanuje i wykonam. Oczywiście obowiązkowe było code review, na którym często coś wyszło, ale i tak praca ta dała mi bardzo duży boost do pewności siebie.

Był też dodatkowe aspekty jak TypeScript, z którym miałem styczność pierwszy raz i też zrobiłem w nim bardzo duży progres względem początku roku, a to jak pisałem kod pod koniec. Ale myślę że to temat na inny wpis, którego chyba nie popełnię, bo nie widzę sensu pisać na temat tego co było w 2021 skoro nie miałem na niego sprecyzowanych celów.